Bardzo lubię czytać posty typu "top", zawierają mnóstwo wartościowej treści i jednocześnie nie zbyt dużo zbędnego tekstu. Wszystko jest jak to mawiał ktoś: "Krótko, zwięźle i na temat":) Dziś przedstawiam wam moje absolutnie ulubione produkty do uparcie przetłuszczającej się skóry głowy, a także pielęgnacji długości włosów skłonnych do tłustego przyklapu.
1. Farmona Herbal Care Szampon pokrzywowy
2. Odżywki z serii Biovax BB
Mam tu głownie na myśli odżywkę do włosów ciemnych, oraz keratynę i jedwab, ale również pozostałe odżywki. Mają bardzo lekką konsystencję, która jakby znikała na włosach, nigdy nie zdarzyło mi się obciążyć pasm tymi produktami. Są moim zdaniem najlepszymi odżywkami do włosów z tendencją do braku objętości - wygładzają lecz nie pozbawiają lekkości.
3. Szampon Hipp Babysanft
Najlepszy delikatny szampon z jakim miałam do czynienia to właśnie Hipp. Nie mam i nigdy nie miałam do niego zastrzeżeń:) Łagodnie myje, koi podrażniony skalp i co najważniejsze nie powoduje szybszego przetłuszczania. Po więcej zachwytów odsyłam do recenzji:
4. Glinki
Glinki to naturalne remedium na wzmożone wydzielanie sebum. Są one dostępne pod wieloma postaciami: w produktach, w czystej postaci itp. Używam ich jako suchego szamponu (zielona, ghassoul) prawie po każdym myciu włosów. W ten sposób uzyskuję włosy bardziej odbite od nasady, a co za tym idzie nie co dłużej świeże.
5. Maska Gloria
Bardzo lekka i przyjemna w stosowaniu maska. Dociąża włosy, ale nie obciąża. Służy za bazę pod inne produkty. Jest bardzo uniwersalna, sprawdza się zarówno jako odżywka i maseczka.
Jakie są wasze ulubione produkty do przetłuszczających się włosów? :)
Moim absolutnym faworytem jest płukanka z zielonej herbaty, czystka albo rumianku. Płuczę nią tylko skalp kiedy wiem że nie będę miała kiedy umyć włosów przez następne 3 dni, ogranicza przetłuszczanie i odbija włosy od nasady :) Poza tym działają jednie łagodne szampony, oraz oczywiście najmniej włosy przetłuszczają się w jesień, zimę i wiosnę :)
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad glinką i bardzo fajny wpis,coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńGlinki są fantastyczne. Właściwie na wszystko :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić tegoHippa:) Pamiętam, że na przetłuszczanie skalpu pomogła mi domowa maska z drożdży:)
OdpowiedzUsuńmam glinki ale nigdy ich nie używałam, chyba czas to zmienić, u mnie na przetłuszczanie działa także maska z drożdży :)
OdpowiedzUsuńJa do włosów przetłuszczajacych od czasu do czasu używam maski kaolinowej :D Jest super :D Ale później jakoś dziwnie jestem naelektryzowana i można powiedzieć że walę piorunami z rąk :D hahaha :D
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych :)
szampon hipp koneicznie muszę sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńAż mi wstyd - posiadaczka przetluszczajacych sie wlosow, ktora nie zna zadnego z tych kosemtykow:) najbardziej zachecialas na przetestowanie szamponu Hipp:)
OdpowiedzUsuńZ tej 5 znam tylko glorię :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie stosowałam glinek w pielęgnacji włosów. Czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńU mnie przetłuszczanie ogranicza NaturVital aloesowa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Na pewno skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko Biovaxów, ale nie wpływały u mnie na przetłuszczanie :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak kilka lat temu szukałam maski Gloria po wielkich zachwytach nią na Wizazu. ;-) Nie udało mi się jej dostać i do tej pory jej nie miałam. ;-)
OdpowiedzUsuńZa Biovax nie przepadam niestety, zraziłam się. Po szamponie Hipp niestety włosy są trudne do rozczesania, lecz Farmona Herbal Care Szampon pokrzywowy od dawna chciałam przetestować :)
OdpowiedzUsuń