niedziela, 20 września 2015

Niedziela dla włosów (30) - zabieg laminowania Marion

Jak ja nie lubię niedzielnych wieczorów. Perspektywa poniedziałku i wczesnego wstawania w ogóle mnie nie cieszy;) Ale nie mam zamiaru wam tu marudzić, pora na 30 (jak to zleciało!) Niedziele dla włosów, a w niej bardzo popularny zabieg laminowania od Marion:

1. Szampon Biolaven
2. Zabieg laminowania Marion
3. Mythic Oil


Co zrobiłam:

  • Umyłam skalp szamponem Biolaven, spłukałam
  • We włosy wmasowałam zabieg laminowania. Z powodu braku czepka, zawinęłam włoski w kulkę i trzymałam w dłoniach wytwarzając naturalne ciepło. Trwało to około 10 minut
  • Gdy wyschły zabezpieczyłam końce serum
Efekt:

Muszę powiedzieć, że się zawiodłam. Byłam bardzo ciekawa jak taka silikonowa bomba się u mnie sprawdzi. Włosy są szorstkie, nie błyszczą się tak jak zazwyczaj to bywa, poplątane. Czy to przeproteinowanie? Nie sądzę, często używam masek proteinowych i włosy są zadowolone. Dopiero co zachwycałam się włosami po podcięciu, że takie gęste i zdrowe, a tu klapa. Od tygodnia przechodzę kryzys. Bardzo wypadają, w kucyku mają już tylko jakieś 5,6 cm. Rozczesując je dziś zastanawiałam się czy zdążę je sfotografować zanim wszystkie wypadną. Lecą bez opamiętania... Skalp strasznie kaprysi, niekiedy jest bardzo podrażniony i obolały, do tego dochodzi ta nieszczęsna łuska. Ogólnie mówiąc kryzys na całej linii. Od kilku dni wcieram kozieradkę i modlę się o rezultaty.
A jednak marudziłam przez cały post:P

Jak się mają wasze włosy? :)

Pozdrawiam



40 komentarzy:

  1. U mnie zabieg laminowania to zawsze wielka niespodzianka, jaki efekt wyjdzie. Raz włosy są wygładzone i błyszczące, a innym razem napuszone. Trzymam kciuki za szybką poprawę kondycji włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie ten efekt laminowania też okazał się klapą :/ Ale mimo wszystko ładne masz włosy :) trzymam kciuki żeby nie wypadały Ci (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście bardzo lubię laminowanie, może na problemy z skalpem wypróbuj żel cerkogel? U mnie się dobrze spisał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki za propozycje, ale ma razie boje sie eksperymentowac:/

      Usuń
  4. Szkoda, że zabieg się nie sprawdzł tak jak chciałaś. A to wypadanie to katastrofa... może spróbuj domową wcierkę z pokrzywy i brzozy? Może dodaj do niej jeszcze skzyp polny ale pytaie czy nei jesteś nadwrażliwa na alkoholowe wcierki bo ona właśnie na alkoholu jest robiona...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mogę używać wcierek na bazie alkoholu:(

      Usuń
  5. Nie wyglądają na szorstkie. Ja jeszcze nie próbowałam tego zabiegu z Mariona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę wrócić do wcierania kozieradki, ponieważ pamiętam, że dawała świetne efekty. ;] Tym bardziej, że za chwilę jesień, co oznacza zwiększone wypadanie włosów...

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie zakupiłam ten szampon z Biolaven i będę zabierać się za testowanie :)
    A ten zabieg z marionu kiedyś miałam ale mi nie przypadł do gustu. Wolę domowy sposób na laminację tzn. przy użyciu żelatyny spożywczej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja przy ostatniej promocji -40% na Mariona w Naturze zrobiłam zapas tychże saszetek. U mnie sprawdziły się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam go kiedys i był takim średniakiem. Rowniez zmagam się z nadmiernym wypadaniem włosów, jest to strasznie uciążliwe

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje lekko spuszone od kokosa i deszczowej pogody;/

    OdpowiedzUsuń
  11. Wooow <3 Cudownie wyglądają! Ja jeszcze go nie testowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie ten zabieg się nie sprawdza ;/ Wysusza włosy ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoje włosy wyglądają bardzo ładnie ;) ja wczoraj wykapalam włosy w olejowo mlecznej płukance i były bardzo ładnie nawilżone i w ogóle ale po wysuszeniu było widać jak strasznie wyglądają końce ; (

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś nie kuszą mnie te saszetki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie tez włosy ciągle leca, od ponad miesiaca z tm walcze i zero poprawy. Maseczką Equilibra pozbyłam się pieczenia i bólu skóry głowy, ale włoski nadal nie chca być na mojej głowie :(

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie też się nie sprawdził, u kogoś działał w ogóle? :D Co ktoś próbuje to rozczarowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie tez sie dzieje cos złego, nie moge zapanowac nad wypadniem... Ciągle chodzę w spiętych włosach zeby nie widzieć ile ich leci :-(

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja laminuję włosy za pomocą odżywki białkowej dla sportowców :)

    OdpowiedzUsuń
  19. muszę spróbować laminowania :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne włosy! Trafiłam na twojego bloga dzięki linkom u Anwen i nie żałuję, na pewno zostanę na dłużej! :)
    Szkoda, że Marion się nie sprawdził, sama zamierzałam wypróbować :) Życzę ci okiełznania problemu, wypadanie włosów jest okropnie męczące i demotywujące... Ale trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zobaczyłam zdjęcie, pomyślałam "wow", a Ty niżej narzekasz :D Nie wątpię, że skoro narzekasz, to masz ku temu powód, jednak ja i tak jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich włosów. Ja ze swoimi cackam się już ponad rok, a jedyne co się zmieniło, to ilość przetestowanych przeze mnie kosmetyków. Jestem we włosowym dołku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje wlosy maja wlasnie taki defekt, ze z pozoru wydaja sie ladne, a w rzeczywistosci bywa odwrotnie.

      Usuń
  22. Świetny blask włosów :D Ja jeszcze nie miałam okazji robić tego zabiegu z Mariona. Myślę że w końcu się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie laminowanie sprawdzał się, ale ostatnio go nie robiła bo nie czuję potrzeby. Mam nadzieję że szybko rozwiążesz problem wypadania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie sprawdza się niebieski Marion,różowy powoduje swędzenie skóry głowy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakoś nie jestem zainteresowana zabiegiem laminowania. Naczytałam się za dużo sprzecznych sobie opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie laminowanie rowniez srednio sie sprawdza, ale na zdjeciu Twoje wlosy prezentuja sie slicznie :) 3mam mocno kciuki za szybkie opanowanie kryzysu!

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak już uda Ci się opanować wypadanie, to będzie to inspiracja dla wielu osób, bo to w końcu nie standardowa sytuacja...

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie na wypadanie włosów bardzo często dobrze działają różne suplementy diety, witaminy, zbilansowana dieta :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Polecam SALICYLOL na skalp! ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak Ci pieknie włosy lśnią :) Moje włoski lubię laminowanie ale używam bardzo rzadko tego zabiegu raz na miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zazdroszczę tak pięknych włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przykro że zabieg laminowania okazał się zupełną klapą :/ ja również walczę z wypadaniem, wcierki i suplementy mi mało co pomagają...

    OdpowiedzUsuń
  33. Nominowałam Cię do Liebster Award :)
    Po informacje zapraszam do mnie :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że trafiłeś na mojego bloga. Dziękuję za każdy cenny komentarz przez ciebie pozostawiony;)
Bądź szanującym się człowiekiem i nie SPAMUJ.
SPAM to komentarz obraźliwy (taki zostanie usunięty) lub z adresem twojego bloga.