Spoglądam kilka dni temu w kalendarz, liczę miesiące i... szok to już koniec III kwartału akcji! Był to niewątpliwie najbardziej burzliwy okres dla moich włosów. W ciągu tych trzech miesięcy rozpoczęłam walkę z ŁZS i nadmiernym wypadaniem. Skupiałam się bardziej na zwalczaniu tych dolegliwości niż mierzeniu włosów. W tym kwartale właśnie z powodu wypadania zdecydowałam się na mocniejsze podcięcie przerzedzonych włosów. Ich kondycja jest teraz nie najlepsza, wciąż bardzo wypadają. Tym razem wyjątkowo też nie stosowałam niczego na przyspieszenie porostu.
- rodzaj kuracji: - (ale od 16 września wcieram kozieradkę)
- czas trwania: -
- częstotliwość: -
- ilość opuszczonych dni: -
- przyrost: -
- obcięcie: 6 cm
Zapomniałam obliczyć przyrost przed podcięciem włosów, ale jak już kiedyś wspominałam absolutnie nie żałuję tej decyzji. W ramach IV kwartału będę stosowała kurację wewnętrzną herbatką ze skrzypokrzywy. Liczę na jak największy w tym roku przyrost, pamiętam jak w zeszłym te zioła bardzo pobudziły wzrost. Obym tym razem dotrwała w postanowieniu:)
Zapisując się do tej akcji miałam przed oczami obraz swoich włosów za 12 miesięcy, dosięgających do pasa. Teraz widzę, że nie jest to moje największe marzenie, jeśli włoski będą dobrze wyglądały i nie sprawiały problemów mogą nawet pozostać w takiej długości.
Jak wam idzie zapuszczanie? :)
Pozdrawiam
Mi w wrześniu przybyło 2.5 cm ale połowę już straciłam :)
OdpowiedzUsuńLepiej wyglądają Twoje włosy po podcięciu :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :D
UsuńJeżeli wiesz że obcięłaś 6 cm to przecież mierząc po podcięciu włosy czy tam kilka dni po dodając te 6 będziesz mieć wynik sprzed cięcia, albo coś źle zrozumiałam :-) niemniej masz śliczne włoski :-)
OdpowiedzUsuńTyle, że przed podcięciem nie mierzyłam dokładnie:P
UsuńMoje włosy rosną jakby chciały a nie mogły :( W dodatku we wrześniu straciłam chyba z 5 cm albo lepiej-tak mi wyszło podcinanie końcówek ;(
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że Ty już masz do pasa! Są piękne i b. długie :)
OdpowiedzUsuńOj jeszcze nie;D
Usuńpiękne włosy ! :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy :) zazdroszczę :) :)
OdpowiedzUsuńja walczę z długością biologiczną :( może uda mi się jakoś przyrost przyspieszyć, zeby ją przekroczyć:P
OdpowiedzUsuńNa szczęście dół nie odzwierciedla problemów z wypadaniem, piękne są :)
OdpowiedzUsuńwyglądaja cudownie, zazdroszczę kondycji :)
OdpowiedzUsuńNic mi nie idzie, zachorowałam na cos, w przyszlym tygodniu ide do 4go lekarza, moze pomoze. Wlosy mi nie rosna, a wypadaja po 200 na dzien :( Skora piecze i swedzi, od rana do wieczora :(
OdpowiedzUsuńMasz przecudowne włosy!
Kurcze obys sobie poradzila z problemem, tez walcze z podraznieniem:/
Usuńpiękne są, moje wiecznie się kruszą i praktycznie nie widać efektów ;(
OdpowiedzUsuńJakie cudowne włosięta. =) Ja niedawno obcięłam moje włosy i zacznę zapuszczać dopiero, jak uporam się z nadmiernym wypadaniem. =)
OdpowiedzUsuńJakie błyszczące *.*
OdpowiedzUsuńBłyszczą pięknie, widać że sa bardzo zdrowe :)
OdpowiedzUsuńJa niestety we wrześniu ścięłam sporo centymetrów ;/
OdpowiedzUsuńZawsze się zachwycam tym blaskiem! :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog :)
OdpowiedzUsuńI tak są mega długie i śliczne ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby przestały wypadać i się wzmocniły! Masz piękne włosy i lepiej mieć takiej długości zdrowe, niż na siłę hodować :)))
OdpowiedzUsuńDokąd Ci teraz sięgają? Myślałam, że już dawno przekroczyły linię pasa :O
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Jakos do lokci:)
UsuńAle są błyszczące :) Też chciałabym wrócić do picia skrzypokrzywy. Zobaczymy czy teraz będę systematyczna, bo każde wewnętrzne odżywianie kończy się klapą. Pobiorę coś przez kilka dni, potem zapominam, znowu pobiorę i tak w kółko. :)
OdpowiedzUsuńAle są błyszczące :) Też chciałabym wrócić do picia skrzypokrzywy. Zobaczymy czy teraz będę systematyczna, bo każde wewnętrzne odżywianie kończy się klapą. Pobiorę coś przez kilka dni, potem zapominam, znowu pobiorę i tak w kółko. :)
OdpowiedzUsuńJa tak mam z tabletkami:D
UsuńMoim zdaniem długość maja idealną. Baardzo długie włosy naprawde nie są ładne, moje cienkie wyglądały by słabo o.O
OdpowiedzUsuńTen blask jest...porażający! U mnie we wrześniu przybyły 3 cm ;)
OdpowiedzUsuńJakie piękne włosy! Serio już dawno nie widziałam takich ładnych. :-)
OdpowiedzUsuńOjeja jak ja zawsze zachwycam sie Twoja nieskazitelną taflą ! :-D
OdpowiedzUsuńGdzie nie spojrzę tam piękne włosy :) blask olśniewający :) zostaję tutaj na dłużej, żeby się katować zdjęciami :P
OdpowiedzUsuńDobrze, że podcięłaś :P końce wyglądają na gęstsze ;)
OdpowiedzUsuńswoją drogą :P dłuugie już je masz :D i piękne ;)
To nie sa do pasa ;)? Pieknie sie prezentuja i wygladaja na takie dlugasne :)!
OdpowiedzUsuńPiękne i takie błyszczące :) Zupełnie nie wyglądają, jakbyś miała jakieś problemy z wypadaniem.
OdpowiedzUsuń