Dzisiejsza NdW była przede wszystkim poświęcona skalpowi:
Użyte produkty
1. Olej z pestek winogron
2. Szampon Hipp
3. Szampon Zoxin-med
4. Maska-odżywka tołpa
5. Mythic Oil
Co zrobiłam?
Na ok. 30 minut przed myciem nałożyłam na zwilżone końcówki olej z pestek winogron. Następnie umyłam skalp szamponem Hipp by oczyścić je z zanieczyszczeń i łoju, spłukałam i spieniłam na głowie szampon leczniczy Zoxin-med. Na długości rozprowadziłam odżywkę z tołpy. Po 5 minutach wszystko dokładnie spłukałam. Gdy włoski wyschły zabezpieczyłam je serum.
Efekt:
Jeśli chodzi o długość to mimo zabezpieczenia przed slsem olejem i odżywką, nie były dostatecznie dociążone.
Skalp natomiast trochę mnie piekł i swędział. Pani farmaceutka uprzedziła, że coś takiego może się zdarzyć. Podobno to znak, że szampon leczniczy działa. Teraz już jest lepiej, jutro umyję je tylko Hippem i zobaczymy co będzie:/
Jakich produktów użyłyście w tej niedzieli?
Piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj w końcu wypróbowałam maskę z siemienia lnianego :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są cudowne <3
OdpowiedzUsuńach ta długość :) i jak lśnią :) super !
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe sposoby na swoje włosy :) Na pewno skorzystam bo często moje wyglądają na suche i zniszczone. Pozdrawiam.:*
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię słowa "skalp", od razu myślę od Indianach i skalpowaniu :P
OdpowiedzUsuńPiękne wlosy!
Oj ale piękne włoski !
OdpowiedzUsuńO wow! Jakie Ty masz piękne długie włosy!!! <3 ;))
OdpowiedzUsuń