Dziś w ramach akcji "Listopad miesiącem glinek" użyłam zielonej glinki w formie suchego szamponu, nałożonego na czystą skórę głowy. Jak się spisała?
1. Szampon pokrzywowy Farmona Herbal Care
2. Odżywka Biovax BB do włosów ciemnych
3. Zielona glinka
4. Mythic Oil
Co zrobiłam:
- Umyłam skalp szamponem pokrzywowym, spłukałam
- W długość włosów wmasowałam odżywkę Biovax BB, pozostawiłam na kilka minut
- Wtarłam zieloną glinkę w skalp
- Po wyschnięciu włosów zabezpieczyłam końce Mythic Oil
Glinka wyraźnie odbiła włosy od nasady, nadała im niezłej objętości. Na długości ich nie poplątała, z łatwością się rozczesywały, były gładkie i świetnie się układały. Niedziela dla włosów była tym razem naprawdę udana.
Jak się sprawdza u was zielona glinka? :)
PS. Zachęcam do przyłączenia się do mojej glinkowej akcji, jeszcze do 4 listopada przyjmuję zgłoszenia:) :
PPS. Podcięłam włosy o 5 cm;)
Ale gładka tafla <3 !
OdpowiedzUsuńTaki minimalizm a taki efekt :D czy istnieje coś co nie sprawdza się na Twoich włosach ;p
OdpowiedzUsuńTą glinkę nakładasz na mokre włosy?
OdpowiedzUsuńNa suchy skalp, odzywke nakladam tylko na dlugosc wiec, skora i wlisy pezy niej juz zdarza wyschnac:)
Usuń*wlosy przy niej:)
UsuńNigdy nie używałam glinki do włosów :p
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję twój patent z glinką :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety siie nie sprawdzila :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wziąć udział w akcji, ale nie mam jak kupić glinek :( bardzo żałuję. Twoje włosy wyglądają cudownie niezależnie co z nimi zrobisz <3
OdpowiedzUsuńAle masz ładne, zdrowe włosy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna tafla ;) jeśli uda mi się kupić glinkę to chętnie się przyłączę do akcji ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś wypróbuję zieloną glinkę u siebie na włosach;)
OdpowiedzUsuńCudowny blask! :)
OdpowiedzUsuńNa skalp nakładałam tylko białą glinkę i efekt całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńMożna gdzieś stacjonarnie dostać glinki?
OdpowiedzUsuńZielarskie, hebe:)
UsuńWidziałam, że jakieś takie krótsze są... Ale wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Uwielbiam odżywki z L'biotica są chyba najlepsze po słońcem :) A włosów mogę Ci tylko pozazdrościć.. Są przepiękne!
OdpowiedzUsuńhttp://ilonakasprzycka.blogspot.com
Glinki sa zbyt problematyczne jak dla mnie :D Ale wierzę w ich wspaniałe działanie :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś ostatnio używałam Rhassoul i mam zamiar znowu użyć. Ale o glince jako suchym szamponie nigdy nie myślałam, to nie jest zbyt ryzykowne? Daj znać czy nie wysuszył Ci się zbytnio skalp :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy glinek do włosów, ale mam w domu, więc może spróbuję :) Masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy a jak błyszczą :) fajna jest a odżywka Biovax BB, ?
OdpowiedzUsuńO tak bardzo:D
Usuń