niedziela, 25 października 2015

Niedziela dla włosów (35) - eksperymenty z czerwoną glinką

Ostatnio wyciągnęłam z szuflady nieużywane od miesięcy glinki. Mam nawyk oszczędzania w każdej kategorii, przez to moje kosmetyki tak wolno zużywam. Jakkolwiek to zabrzmi, wyrzucanie pustego opakowania jest dla mnie bardzo bolesnym przeżyciem:P Ale dziś sobie nie oszczędzałam i pokolorowałam całą łazienkę na czerwono;)

1. Szampon Hipp
2. Czerwona Glinka
3. Odżywka Garnier AiK
4. Mythic Oil


Co zrobiłam:
  • Zmoczyłam całą głowę i wmasowałam w nią papkę składającą się z glinki i wody, odczekałam 5 minut
  • Bez spłukiwania umyłam skalp mieszanką szamponu Hipp i glinki, wszystko spłukałam
  • We włosy wprasowałam odżywkę Garnier, spłukałam
  • Po wyschnięciu zabezpieczyłam końce serum
Efekt:

Włosy były bardzo puszyste, ale niestety u nasady nie zyskały żadnej objętości. Przyznam się, że na nią liczyłam:( Mimo tego jestem zadowolona z dzisiejszej pielęgnacji, glinka nie splątała włosów czego się chyba najbardziej obawiałam, zwłaszcza po użyciu takiej ilości.
Mam w planach dalsze testowanie glinek na skalp i chodzi mi po głowy zorganizowanie wspólnej akcji miesiąc z glinkami, albo coś w tym rodzaju. Powiedzcie co o tym myślicie i jeśli to nie problem dajcie znać czy znajdą się jakieś chętne. Z góry dziękuję:)

Jak wasza NdW? :)


28 komentarzy:

  1. ja stosowalam jedynie zieloną, jednak to była straszna masakra co zrobiła z moimi włosami...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycam się Twoimi włoskami, piękna błyszcząca tafla oślepia moje oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest nie fair, co robisz to twoje włosy są śliczne :P u mnie glinki nigdy się nie pojawiły, ani na włosach ani na twarzy, dopiero muszę się w ten temat zagłębić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zieloną glinke i czasem wykorzystuje ją na włosy, częściej na twarz. W planach mam zakup właśnie czerwonej,z myślą głównie o buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł na zorganizowanie takiej akcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja z kolei cieszę się z każdego pustego opakowania :D. Nie posiadam w swojej kolekcji ani jednej glinki :P. A włosy wyglądają pięknie jak zawsze :D. Wydaje mi się, że takie coś jak bad hair day jest Ci nieznane :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po myciu nie, ale w ciagu dnia przyklapniety smalec:P

      Usuń
  7. Piękne włosy ! :) kusi mnie już od dłuższego czasu to serum

    OdpowiedzUsuń
  8. Próbuję się przekonać do glinek, ale jakoś ubzdurało mi się w głowie, że mogą przesuszać i obchodzę je szerokim łukiem.

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Miesiąc z glinkami by może w końcu mnie zmotywował do kupna jednego z rodzajów! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne masz włosy :) Jestem nimi zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Raz zastosowałam glinkę na skalp i włosy ale efekt był średni, dopiero po jakimś czasie włosy zachwyciły mnie wyglądem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy glinki nie używałam na włosy, ale chyba się skuszę bo Twoje wyglądają cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie jestem fanką glinek na włosy, jakoś radzę sobie z ich oczyszczaniem na inne sposoby :)
    Twoje włosy lśniące i gładkie jak zwykle :) super ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje włosy za każdym razem mnie zachwycają. Co do akcji glinkowej, to ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  15. glinki jeszcze -zaznaczam -jeszcze nie próbowałam nakładać na włosy ale jest w planach na pewno :]
    a efekt u Ciebie zniewalający :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz niesamowicie piękne włosy! ;) Od dłuższego czasu planuję kupić ten szampon, czas najwyższy ruszyć tyłek!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja byłabym chętna na taką akcję ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wzdycham do Twoich włosów, aż się wierzyć nie chce, że są rzadkie!

    OdpowiedzUsuń
  19. ja ostatnio niestety trochę zaniedbuje swoje włosy....a ta odzywke uwielbiam!/K

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooooo jeja kiedy ja osiągne taka piękna tafle ?! :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspanialy efekt :) Szkoda, ze odbicia od nasady, ktorego oczekiwalas nie bylo, ale na zdjeciu widac, ze wszystko pieknie wyszlo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne włosy! Muszę wypróbować tą glinkę na swoich :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że trafiłeś na mojego bloga. Dziękuję za każdy cenny komentarz przez ciebie pozostawiony;)
Bądź szanującym się człowiekiem i nie SPAMUJ.
SPAM to komentarz obraźliwy (taki zostanie usunięty) lub z adresem twojego bloga.